Niall Horan

środa, 29 sierpnia 2012

1

Wstałam o 6. Wzięłam prysznic . Ubrałam się w to i uczesałam włosy w koka. Zeszłam na duł a tam już czekał na mnie Liam. Byłam strasznie podekscytowana. Braciszek powiedział : 
- Cześć młoda. Pośpiesz się. 
- Siema. Dobrze ale muszę jeszcze coś zjeść. - odpowiedziałam.
Zjadłam śniadanie i wyszłam przed dom. Liam zniósł moje walizki. Podjechaliśmy pod dom chłopaków co mnie trochę zszokowało.
- Nie powinniśmy jechać na lotnisko .? . - Spytałam brata.
- Musieliśmy pojechać po resztę zespołu. - Odpowiedział 
- Idziesz ze mną czy będziesz siedziała w samochodzie .? - zapytał.
Wstałam z fotela i poszłam za Liam'em. Weszliśmy do ich domu. Zamurowało mnie. Ale wielki dom. Nowocześnie urządzony. Zaczyna mi się tu podobać. 
- Cześć chłopaki. - Powiedział mój brat.
- Siema. - Odpowiedzieli
- Chłopaki to jest moja siostra Maya. - Przedstawił mnie brat. - Maya to jest Harry, Zayan, Louis i Niall. 
Wszyscy po kolei mnie przytulili.
- Cześć. - Powiedziałam do nich.
- Jedziemy .? - Zapytał Lou i poszedł po marchewkę.
- Jasne. - Opowiedział Liam
- Chodźcie. - II - 
Poszliśmy do samochodu.Rozwiązałam moje włoski i zarzuciłam nimi. Siedziałam pomiędzy Harry'm a Zayan'em. Spojrzałam na Hazzę a on wyszczerzył na mnie swoje białe ząbki. Spodobał mi się już jak weszłam do ich domu. Jego boski uśmiech i loki : ). Dobra kończę.
Dojechaliśmy na lotnisko. Był wiatr. Rozwiewał moje włosy. Harry spojrzał na mnie taki wzrokiem że normalnie padłam. Wyglądałam tak jak ta popularna ... wiedźma. Włosy miałam na całej twarzy jednym słowem Maskara ; /. Po wyprawie weszliśmy na pokład samolotu. Jakaś pani powiedziała żebyśmy zapieli pasy i się zrelaksowali. Tak ja zrobiłam. Usnęłam z słuchawkami w uszach które włożyłam na początku lotu. Nagle ktoś mnie szturchnął i wyrwał mnie ze snu. To był Zayan. 
- Przepraszam jak Ciebie obudziłem. To było niechcący. Przepraszam.- powiedział. Uśmiechnął się a ja odwzajemniłam jego uśmiech.
- Nic się nie stało. - odpowiedziałam. 
Nagle usłyszałam że lądujemy. 

1 h później. 

Po odebraniu bagaży pojechaliśmy do hotelu. Każdy miał swój pokój. Od razu poszłam do swojego pokoju się odświeżyć. Wzięłam prysznic. Uczesałam włosy w kłosa co mi zajęło trochę czasu. Ubrałam się w to (bez kolczyków i okularów ). Zeszłam do restauracji coś przekąsić a tam czekał mnie rozbawiony zespół 1D. Lou i Niall kopali się po nogach a pozostali się śmieli. Nagle usłyszałam :
- Łał młoda. Ładnie wyglądasz. - Powiedział Liam.
- Dziękuje stary. - Odpowiedziałam a wszyscy wybuchli śmiechem. 
- Siadasz z nami .? - Zapytał Niall.
- A mogę .? - Zapytałam
- Oczywiście.- Odpowiedzieli chórem.
Dosiadłam się do nich i zjadłam kolację. 
Następnie wszyscy poszliśmy do klubu.
Po 2 h zabawy Harry złapał mnie za rękę i pociągnął na zewnątrz.
Nagle zbliżył się do mnie ...
Pomyślałam że jest nawalony i nie wie co robi.
- Nie jestem pijany. - Powiedział
- Czytasz mi w myślach. - Odpowiedziałam 
Z każdą chwilą byliśmy coraz bliżej siebie.
Nagle ...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz